15 piosenek z lat 60., które natychmiast przeniosą Cię w przeszłość i wprawią we wspaniały nastrój — 2024



Jaki Film Można Zobaczyć?
 

O co wtedy chodziło w latach 60-tych? Cóż, jeśli chodzi o muzykę, był to okres budowy, opierając się na wpływie pojawienia się rock and rolla w latach 50-tych, kiedy Elvis Presley i Chuck Berry opracowali przełomowy, seksualny plan i przenieśli ten zapłon na milion innych. przestrzenie. Artyści lat 60. znaleźli się w nowym, wspaniałym świecie i chociaż dekada rozpoczęła się od 7 ″ singla bardzo wysuniętym na pierwszy plan, zakończyła się tym, że albumy stały się równie ważne, tworząc ciała pracy, a nie migawkę. Ale niezależnie od formatu, siła piosenki była kluczowa. Piosenek, które powstawały pod koniec lat 60., nie można było sobie wyobrazić na początku i jest na to wiele czynników, seksualne przyzwolenie, zmieniające umysł narkotyki rekreacyjne i ruch społeczny kultury młodzieżowej, która chciała definiować się przez to, czym nie było, czyli przeciwstawianie się establishmentowi i proinnowacje. Jeśli więc zdefiniujemy lata 60. jako okres budowania, to po co położyły muzyczne podwaliny? Odpowiedź brzmi: prawie każdy rodzaj muzyki, który kochasz i kochasz dzisiaj, to pop, rock, folk, metal, soul, dance lub funk. Co ważniejsze, określił schemat pisania i wykonywania piosenek. Podczas gdy etos tego, co zespół może reprezentować, został stworzony, medium ich przesłania było ostatecznie w piosenkach, które napisali. Oto kilka podstawowych zasad, oto dwadzieścia utworów, które były przełomowe, ale liczba ta jest ograniczona do jednego utworu na artystę iw każdym przypadku to piosenka je definiuje. Timothy Leary powiedział słynne zdanie: „Włącz, włącz i odpuść”. Podczas gdy dwie pierwsze części jego zdania z pewnością odnoszą się do lat 60., piosenki tutaj nie mają nic wspólnego z rezygnacją, na swój sposób wszyscy pomogli kształtować muzykę kolejnych i przyszłych dziesięcioleci, a za 1000 lat lata 60. będą nadal czczone tak samo, jak czasy Szekspira w literaturze. Więc czytaj dalej i pamiętaj, włącz i dostrój, ale nie rezygnuj.





1. Jefferson Airplane ???? biały Królik

Grace Slick z Jefferson Airplane stworzyła niesamowitą dynastię; Artyści od Patti Smith, PJ Harvey po Florence Welch z pewnością byli pod wpływem jej stylu, gimnastyki wokalnej i eterycznych tekstów. Wraz z Janis Joplin, Grace Slick niosła flagę pionierów muzyki rockowej lat 60., co było nie lada wyczynem na arenie, która była w dużej mierze placem zabaw dla chłopców. Ale Jefferson Airplane nie był bynajmniej koncertem dla jednej kobiety, a zespół tworzył cudownie dziwną muzykę, do której można było jakoś nucić. „Somebody to love” stał się ich najsłynniejszą piosenką, ale „White Rabbit” był ich arcydziełem, wywrotowym i wcale nie subtelnym odniesieniem do działania środków halucynogennych, które były źródłem inspiracji dla wielu muzyków od połowy do późnych lat 60-tych. To, co sprawia, że ​​„White Rabbit” jest tak ważną piosenką, to sposób, w jaki zestawia ze sobą dwa kluczowe elementy, które nadeszły, podsumowując, muzyka lat 60., gdy dekada dobiegała końca ???? niewinność i zagrożenie. Niewinność jest wykonywana cudownie, wykorzystując historię dla dzieci jako podstawę dla tekstów, jednak oprawa muzyczna jest inna niż ta, która mogłaby być motywem przewodnim filmu Hammer Horror. Ta niewinność i groźba dosłownie ożyły na festiwalach pod koniec dekady, a Jefferson Airplane zagrał „Białego Królika” na obu - Woodstock z jego szeroko otwartymi oczami i radością w porównaniu z ciemnością i tragedią Altamont. Oto piosenka, która zawiera streszczenie późnych lat 60-tych, które możesz przeanalizować do syta. Możesz też po prostu usiąść i posłuchać wspaniałej muzyki i cieszyć się nią.



2. The Monkees - Porpoise Song (Theme From Head)

https://www.youtube.com/watch?v=sezVApK9rTk



W czasach poprzedzających American Idol i The X-Factor, The Monkees byli pierwszym `` wyprodukowanym '' zespołem, a kiedy wezwano członków grupy, którzy musieliby mieszkać w tym samym domu, nakręcili hit telewizyjny oparty na The Three Stooges i wydali dziwną płytę, nie brakowało wiarygodnych muzyków, którzy przesłuchali. Monkees od razu stali się hitem, ale tak naprawdę w latach 60-tych odcisnęli piętno, kiedy zdecydowali się robić własne rzeczy. Odrywając się od swojego programu telewizyjnego, nakręcili niesamowicie przewrotny film „Head”, a „Porpoise song” był jego głównym utworem. Na pierwszy rzut oka jest to kopia i wklej późnych Beatlesów, trippy, wyluzowana perkusja z mocno pogłosowanym wokalem, ale to, co uczyniło to takim przełomem w latach sześćdziesiątych, było kompletnym komercyjnym samobójstwem popełnionym przez udaną, produkowaną grupę. z nich jako główna bohaterka programu Truman, zdając sobie sprawę, że żyją w telewizji dla dobra mas. Ponieważ taka była rzeczywistość The Monkees, zostali oni zebrani dokładnie w taki sam sposób, jak One Direction, grupa przystojnych osób zaprojektowanych tak, aby mieć szeroki zasięg i pasować do Beatlemanii. Cóż, plan zadziałał dobrze i dostarczył kilka świetnych piosenek w „I'm a Believer” i „Last Train to Clarksville”, ale „Porpoise Song” uosabiał osobliwość lat 60-tych, zmęczyli się byciem marionetkami i postanowili to zrobić w czym byli najlepsi, nawet jeśli oznaczało to pożegnanie z nastoletnimi fanami i sprzedaż płyt.



3. Hrabia Pięć - Reakcja psychotyczna