Długoletni asystent Carrie Fisher, Corby McCoin, ogłosił odejście Gary'ego, ceniony zmarłej aktorki Buldog francuski. Gary był zaledwie kilka dni od swoich 13. urodzin, kiedy bolesna wiadomość o jego odejściu pojawiła się na jego stronie na Instagramie.
Gary pozostał z Fisher przez pięć lat, przynosząc swój komfort do niej przechodzący W 2016 r. McCoin zabrał go i kontynuował swoje dziedzictwo online, dzieląc życie z fanami przez kolejne osiem lat. Córka Fishera, Billie Lourd, również złożyła hołd Gary'emu, publikując wzruszające wideo jej matki i szczeniaka w kawiarni chodników na temat jej historii IG.
Powiązany:
- Billie Lourd honoruje swoją matkę Carrie Fisher w rocznicę jej śmierci
- Billie Lourd składa hołd dla mamy Carrie Fisher w 8. rocznicę jej śmierci
Fani reagują na wiadomość o śmierci psa Carrie Fisher
Zobacz ten post na Instagramie
Post udostępniony przez Gary Fisher the Dog (@garyfisher)
Po tym, jak McCoin podzielił się wiadomością, fani nie zawahali się zalać sekcji komentarzy serdecznymi wiadomościami. „Obyś był jednym z siłą zawsze, Gary, wszyscy bardzo za tobą tęsknimy”, napisał jeden z fanów w prawdziwym Gwiezdne wojny Moda, odwołując się do najsłynniejszego filmu Carrie, a inny dodał, że Gary jest teraz jednym z siłą.
dzieciak z omen
Inni znaleźli pociechę w wyobrażaniu sobie zjednoczenia i podzielili się tym myślą Billie i McCoin. „Po prostu wiem, że jego spotkanie z Carrie było takie piękne. RIP Gary, dziękuję za radość, którą przyniosłeś tak wielu z nas! ” Wykrzyknął trzeci fan, a ktoś inny zgodził się, że mama i syn znów są razem.

Carrie Fisher i jej pies/Instagram
Gary wspierała i lojalną wobec Carrie Fisher przez całe życie
Gary był czymś więcej niż futrzaną przyjaciółką dla Carrie, był także jej psem służbowym, obdarowanym przez nią Córka Billie . Więź między szczeniakiem a właścicielem była niezaprzeczalna, ponieważ pomógł jej poradzić sobie z chorobą afektywną dwubiegunową. Towarzyszył jej wszędzie, od wydarzeń z czerwonym dotknięciem po występy talk show.

-Carrie Fisher i jej pies/Instagram
Fani szczególnie uwielbiali go widzieć u boku podczas trasy prasowej Star Wars: The Force Awakens W 2015 roku, gdzie oczarował zarówno publiczność online, jak i offline, jak i ankieterów. Gary nigdy nie opuścił Fishera, nawet gdy doznał zawału serca w grudniu 2016 r. I musieli zostać w szpitalu.
->