Joan Collins, znana ze swojej szczerości, niedawno wyraziła swoją opinię wyświetlenia o zmianach, jakie zaszły w przemyśle rozrywkowym. Stwierdziła, że Hollywood przeszło negatywną transformację, a blichtr i przepych branży osłabły z powodu rozpowszechnienia kultury anulowania w epoce nowożytnej.
W niedawnym wywiadzie z To, co najlepsze czasopismo , Collins twierdził, że zmiana kulturowa wywarł zauważalny wpływ na imprezy z gwiazdami i ogólną atmosferę przemysłu rozrywkowego. – Imprezy, na które teraz chodzę, są trochę… nudne – przyznał 90-latek. „Są to rzeczy z czerwonego dywanu, w których wszyscy się zachowują. Jeśli nie będziesz się teraz zachowywać, zostaniesz odwołany.
który był radarem na zacieru
Joan Collins mówi o negatywnych skutkach ruchu #MeToo

Collins otwarcie mówił o wpływie ruchu #MeToo i jego wpływie na przemysł filmowy, jednocześnie rzucając światło na zmieniającą się dynamikę i dyskusje dotyczące równości płci, nękania i dynamiki władzy w branży.
POWIĄZANY: Gwiazda „Dynastii”, Joan Collins, boi się anulowania kultury w mediach społecznościowych
Podczas wywiadu z The New York Times w marcu 2022 roku aktorka ujawniła, że w następstwie ruchu przeciwko niewłaściwym zachowaniom seksualnym i nadużyciom seksualnym doszło do niesprawiedliwego sprzeciwu wobec mężczyzn. „Niestety, myślę, że teraz młodzi mężczyźni cierpią z powodu etykietki toksycznej męskości z powodu wzrostu antymęskości” – zauważył Collins.

The Dynastia aktorka stwierdziła również, że uważa się za feministkę i nie lubi używać neutralnych płciowo określeń do opisywania siebie. „Wierzę, że kobiety są równe mężczyznom pod każdym względem, z wyjątkiem siły fizycznej. Ludzie mówią, że nie spaliłaś stanika, malujesz się szminką. Więc co? Jestem bardzo dumna z bycia kobietą” – wyznała. „Co jest nie tak z„ aktorką ”? Co jest nie tak z „matką”? Co jest nie tak z „kobietą”? 'Dziewczyna'? Nie lubię, gdy zabiera się mi to słowo.
Dame Collins mówi, że nie angażuje się w dyskusje w mediach społecznościowych
90-latka podzieliła się dalej, że powstrzymuje się od zaangażowania w mediach społecznościowych, wyjaśniła, że celowo unika udziału w jakichkolwiek dyskusjach online. W rozmowie z The Sunday Times w 2021 roku Collins ujawniła, że jej główny niepokój wynika z obawy, że jej słowa mogą zostać źle zinterpretowane lub zmanipulowane, jeśli zostaną wyrwane z kontekstu.

„Nie chcę angażować się w żaden sposób, w żaden sposób ani w żadną formę z tymi kretynami” – powiedziała w rozmowie z serwisem informacyjnym. „Ludzie nie mogą mówić, co myślą, bo zostaną odwołani. Wygrzebując tweety sprzed 15 lat, o tym, co ktoś mógł powiedzieć, gdy miał 14 lat, myślę, że to jest chore.