Kelly Rizzo świętuje pierwsze święta Bożego Narodzenia bez Boba Sageta w rozdzierającym serce poście — 2025
Kelly Rizzo pierwszy raz spędziła święta bez męża Bob Saget . The Pełen dom ałun zmarł nagle 9 stycznia w wyniku urazu głowy. Rizzo zaznaczył tę ponurą okazję w wrażliwym i wnikliwym poście.
Saget poślubiła Rizzo, gospodarza Eat Travel Rock TV, w 2018 roku. 30 października była to ich pierwsza rocznica ślubu od jego śmierci. Oboje nie mieli razem żadnych dzieci, ale Saget miał trzy córki z pierwszą żoną Sherri Kramer. Oto, co Rizzo miała do powiedzenia na temat swoich wspomnień z wakacji z Sagetem.
pod koniec marca i września,
Kelly Rizzo publikuje post z wakacji na swoje pierwsze święta Bożego Narodzenia bez Boba Sageta
Zobacz ten post na Instagramie
Post udostępniony przez Kelly Rizzo (@eattravelrock)
W sobotę, w Wigilię, Rizzo zamieściła na Instagramie zdjęcia z przeszłości, przedstawiające ją i Sageta. „Z pewnością nie sądziłam, że nasze pierwsze wspólne święta Bożego Narodzenia (w tym samym mieście) w zeszłym roku będą naszymi ostatnimi” – powiedziała z napisami post, po tym, jak doradziła swoim obserwującym, aby „Cenili każdą chwilę”. Ich trzecia rocznica , niestety, był także ich ostatnim.
ZWIĄZANE Z: Kelly Rizzo wspomina zmarłego męża Boba Sageta w dniu jego 66. urodzin
Kontynuowała: „Tak się cieszę, że spędziliśmy razem ten wyjątkowy czas. Spędzał czas z moją siostrzenicą Alex, która miała zaledwie 2 lata, i poznał moją siostrzenicę Brooklyn, która miała zaledwie 2 tygodnie. Alex wciąż pamięta „wujka Boba” i mówi o nim każdego dnia. Z pewnością pozostawił niezatarte wrażenie, za co jestem mu bardzo wdzięczna. Ale Bob robił to z każdym, kogo spotkał.
Saget był jej obrońcą

Kelly Rizzo wspomina Boba Sageta przed swoimi pierwszymi świętami Bożego Narodzenia bez męża / Instagram
Saget miał zaledwie 65 lat, kiedy zmarł w wyniku urazu głowy zaledwie kilka godzin po występie na scenie. Po jego śmierci Rizzo przyznała, że czuje się samotna, posuwając się nawet do nazwania go swoim „obrońcą”. Kontynuowała: „Czułam się bezpieczniej z Bobem na świecie”, powiedziała Rizzo, „ponieważ po prostu bardzo się o wszystkich troszczył . Był takim obrońcą i opiekunem. On po prostu sprawiał, że czułaś się taka bezpieczna. Zajmował się wszystkim. Zadbał o wszystko.”

Rizzo opowiedziała, jak bezpiecznie czuła się dzięki Saget / Billy Bennight/AdMedia
Dla osób w podobnej sytuacji jak Rizzo zaoferowała: „Modlę się, aby jeśli tęsknisz za ukochaną osobą w te święta, zostałaś pobłogosławiona wieloma głębokimi i pełnymi miłości wspomnieniami oraz wdzięcznością, które pomogą ci przetrwać”. Część ochrony zapewnianej przez Sageta wynikała również z jego zdolności do nakłaniania ludzi do samodzielnego działania. Rizzo dodany , „uczysz się robić niektóre z tych rzeczy sam, a potem czujesz, że nauczył mnie tak wielu rzeczy, które teraz zabieram ze sobą. To sposób na zatrzymanie go w pobliżu.
co się zaczyna, ale nie ma końca

BENJAMIN, od lewej: Rob Corrdry (z powrotem do kamery), Bob Saget, 2019. © Redbox / Courtesy Everett Collection