Ringo Starr bał się, że zostanie zwolniony przez „The Beatles” miesiąc po dołączeniu do zespołu — 2025
George Martin, popularnie znany jako „Piąty Beatles”, był w świetnym humorze podczas przesłuchania Beatlesów do I 6 czerwca 1962 roku, po czym producent zaproponował im nagranie kontrakt . Nie był jednak zadowolony z występu perkusisty zespołu, Pete'a Besta. Dlatego Fab Four musiało sprowadzić nowicjusza, Ringo Starra, aby przejął kontrolę nad perkusją, ponieważ uważali go za lepszego niż ich były perkusista.
W ciągu miesiąca od dołączenia do zespołu Ringo Starr był w drgawkach o swojej przyszłości z Beatlesami w związku z decyzją podjętą przez Martina.
Ringo Starr nie mógł nadążyć za tempem piosenki

POMOCY!, Ringo Starr, 1965
snl chip i dale
Po dwóch nieudanych wcześniejszych próbach nagrania przez Beatlesów utworu „Love Me Do”. , Martin zauważył, że Starr nie nadąża za tempem. Chcąc jak najszybciej wydać piosenkę, zdecydował się zatrudnić perkusistę sesyjnego, Andy'ego White'a, aby wykonał swoją pracę.
Martin ujawnił, że powodem swojej decyzji było to, że niedoświadczony Starr nie był jeszcze gotowy na szybką sesję nagraniową. „Nie oceniałem Ringo zbyt wysoko; nie mógł wykonać rzutu – i nadal nie może – chociaż od tego czasu znacznie się poprawił” – powiedział w książce Ringo: Z małą pomocą autorstwa Michaela Setha Starra. „Andy był takim perkusistą, jakiego potrzebowałem, Ringo był przyzwyczajony tylko do sal balowych. Oczywiście najlepiej było skorzystać z pomocy kogoś z doświadczeniem”.
Reakcja Ringo Starra, gdy zobaczył innego perkusistę zajmującego jego miejsce

POMOCY!, Ringo Starr, 1965
lokalizacja domu złotej dziewczyny
Decyzja George'a Martina o wykorzystaniu innego perkusisty podczas sesji nagraniowej była normalną praktyką, ale dla Starra stała się powodem paniki, zwłaszcza jeśli chodzi o jego umiejętności perkusyjne i karierę. „Byłam zdenerwowana i przerażona studio. Kiedy wróciliśmy później, żeby zrobić stronę B, okazało się, że George Martin ma innego perkusistę, który zasiada na moim miejscu” – ujawnił Starr. „To było straszne. Zostałem poproszony o dołączenie do The Beatles, ale teraz wyglądało na to, że będę wystarczająco dobry, aby grać z nimi w salach balowych, ale nie wystarczająco dobry, aby nagrywać.
POWIĄZANY: Ringo Starr spalił dobytek Johna Lennona po przeprowadzce do jego domu
„Drugi facet grał na perkusji, a ja dostałem marakasy. Pomyślałem: „To już koniec. Robią na mnie Pete'a Besta. Byłem zdruzgotany - kontynuował. „Co za przeciąganie. Jak fałszywy był ten cały biznes płytowy, pomyślałem. Tylko o tym, o czym słyszałem. Jeśli miałem być bezużyteczny dla rekordów, równie dobrze mogłem odejść.
Ozzy Osbourne młodsze lata
George Martin przeprosił Ringo Starra za zamieszanie
Jednak dopiero wiele lat później producent zdał sobie sprawę, jak bardzo jego decyzja wpłynęła na Starra.
„Dopiero później zdałem sobie sprawę, jak bardzo go skrzywdziłem, a nie chciałem tego” – powiedział w wywiadzie. Martin przeprosił i pochwalił Starra: „Jest dobrym, solidnym rockowym perkusistą. Przede wszystkim ma indywidualne brzmienie”.