Syn Steve'a Irwina, Robert Irwin, jest oddany dzikiej przyrody ochrony przyrody, ponieważ podziela ogromną miłość do zwierząt i świata przyrody. Podobnie jak jego ojciec, interakcja 19-latka z dziką przyrodą nie zna granic, ponieważ nieustannie ryzykuje życiem.
Niedawno Robert ujawnił, że spotkał się z ryzyko zawodowe kiedy znalazł się w sytuacji ratowania węża, która niesamowicie odzwierciedlała incydent, którego doświadczył jego ojciec, ale ledwo uniknął tego samego kłopotu.
Robert Irwin podaje szczegóły podobnej sytuacji, w którą był zamieszany on i jego zmarły tata

Młody działacz na rzecz ochrony przyrody wszedł na swoją stronę na Instagramie, aby udostępnić dwa filmy, próbując opowiedzieć o swoim wstrząsającym doświadczeniu. W pierwszym klipie dziki pyton dywanowy zatopił swoje kły w jego twarzy podczas mężnej próby uratowania go, podczas gdy drugi film pokazał, jak jego ojciec został ugryziony w twarz przez ten sam gatunek węża.
Kim Anderson i Stevie Nicks
POWIĄZANY: Dzieci Steve'a Irwina, Robert i Bindi, są zobowiązane do utrzymania dziedzictwa zmarłego taty
„Déjà vu. Tata i ja zostaliśmy ukąszeni przez ten sam gatunek węża (pytona dywanowego) w odstępie dziesięcioleci” – napisał Robert w podpisie. „Znalazłem tego pytona na poboczu drogi, ale jak widzisz, czasami ratowanie węży nie do końca idzie zgodnie z planem”.

Robert Irwin już wcześniej ujawnił swoją fascynację grobami i miejscami pamięci.
Ten niedawny post Roberta pojawia się po tym, jak szczerze wyznał swoją głęboką fascynację nagrobkami i pomnikami. Zagłębiając się w ten temat, otwarcie omówił urok i intrygę, jakie znajdują w tych namacalnych przypomnieniach historii i osobistej spuściźnie.
co robili ludzie w latach 80

Na serii zdjęć, które udostępnił na swojej stronie na Instagramie, młody konserwator pozował obok szeregu mauzoleów i nagrobków. Wyznał, że jego zadaniem było odnalezienie zmarłych osób, które podzielały jego imię. „Roberts of the world… wątek [sic]”, podpisał post.