
7. Jarts

Być może pamiętasz te rzeczy jako rzutki lub po prostu Jarts, ale większość pamięta je jako małe oszczepy zagłady i powód, dla którego twój wujek nadal ma tak zabawne utykanie, gdy chodzi. Rzutki trawnikowe zostały zakazane w 1988 roku z oczywistych powodów. Chociaż gra mogła być zabawna - trzeba było trzymać się z dala od celu umieszczonego na trawniku i rzucać w niego lotkami z dystansu - było to niezwykle niebezpieczne.
Ludzie, którym ktoś dźgnął te rzeczy w czaszki i inne części ciała, prawdopodobnie woleliby, aby ich nie wbito na pal. W ciągu ośmiu lat 6100 osób grających w nie zostało przewiezionych na pogotowie, a większość z nich to dzieci. Były nawet trzy zgony przypisane temu śmiercionośnemu amalgamatowi podków i strzałek.
8. Zestaw do analizy odcisków palców CSI

CSI z pewnością było popularnym serialem telewizyjnym, więc nic dziwnego, że stworzyli gry promujące ten serial. Samo to nie stanowiłoby problemu, ale problem nie polega na tym, że te zestawy pomagają dzieciom wyobrazić sobie, że któregoś dnia zostaną osobą pobierającą płyny ustrojowe ze zwłok, ale że same włączyły coś śmiercionośnego do zestawów. Znasz te reklamy, które cały czas pojawiają się w telewizji, pytając, czy cierpisz na coś, co nazywa się międzybłoniakiem? To choroba, na którą zapadasz, wdychając włókna azbestu i dokładnie to, co zawierały te zestawy.
Larry Hagman i Barbara Eden
Zestaw odcisków palców zawierał azbest w proszku używanym do odpylania odcisków. Minęło 20 miesięcy, zanim CBS zgodziło się na ugodę w pozwie zbiorowym i ostatecznie wydało wycofanie zabawki. Nigdy nie wyjaśniono, dlaczego azbest został zawarty w proszku do odcisków palców, który można łatwo wdychać, ale wielu konsumentów obwiniało Chiny, ponieważ tam wyprodukowano grę. Może CBS wymyśli grę, w której dzieci będą testować, czy nie zostały zatrute azbestem - jest to praktyczne i prawdopodobnie dobrze by się sprzedawało, biorąc pod uwagę fiasko związane z odciskami palców.
9. Clackers, Knockers i Click Clacks
Niezależnie od tego, czy ludzie nazywali je kołatkami, kliknięciami, krakersami, czy jakąkolwiek inną podobną nazwą, ta zabawka była niczym innym jak dwiema akrylowymi kulkami przymocowanymi do długiego kawałka sznurka. Osoba chwyciłaby sznurek na środek i szarpnęła ręką w górę iw dół, aby zmusić piłki do uderzenia w siebie, co dawało raczej satysfakcjonujący dźwięk walenia, który doprowadzał twoich rodziców do absolutnego szaleństwa. Kołysanie małych akrylowych kulek z dużą prędkością może wydawać się bezpieczną czynnością dla większości ludzi, ale problem z nimi pojawia się, gdy te kulki osiągną nieunikniony punkt pęknięcia.
Po jakimś czasie te rzeczy się zużyją. Uderzaliby o siebie na tyle mocno, żeby się roztrzaskać. Kiedy spodziewasz się satysfakcjonującego „huku” i zamiast tego dostaniesz do oczu odłamki piłki, możesz nie bawić się najbezpieczniejszą zabawką na świecie. Ci mali chłopcy zostali stworzeni w latach 70. XX wieku i nie dotarli zbyt daleko w kolejną dekadę, ponieważ większość rodziców pragnęła, aby odłamki nie docierały do twarzy ich dzieci.
10. Derringer z klamrą do paska
Zabawkowa broń może być niebezpieczna z różnych powodów, ale obecnie najczęściej jest to sytuacja, gdy policjant myli ją za prawdziwą. To jeden z powodów, dla których firmy produkujące zabawki zaczęły robić je z plastiku w różnych kolorach lub umieszczać na końcach kagańców jaskrawopomarańczowe kawałki. Dawniej pistolety zabawkowe wyglądały jak prawdziwe pistolety, a jedną z takich zabawek była Derringer z klamrą paska od Mattel. Ta broń była tego samego rozmiaru co prawdziwy derringer i została przerobiona na klamrę paska. Wystrzelił sprężynową plastikową kulę, którą załadowano do mosiężnej łuski. Pocisk mógł wystrzelić około 12-15 stóp od pistoletu i mieć mniej więcej taki sam rozmiar i kształt jak pocisk karabinowy kalibru .22.
Niekoniecznie jest to niebezpieczna zabawka, ponieważ wygląda i zachowuje się jak pistolet. Jest to niebezpieczne, ponieważ jest to broń, którą strzela się ze śmieci i może wbić małą kulkę w oko lub w gardło. Najczęściej niefortunnym odbiorcą tej plastikowej, kroczącej zabawy było oko, co czyniło ją szczególnie niebezpieczną. Trzeba było również załadować wybuchową nasadkę do pistoletu, aby wydał odpowiedni dźwięk „huk”. To od Ciebie zależy, jak blisko chcesz umieścić materiał wybuchowy w swoich śmieciach, ale dla wielu osób było to coś w rodzaju zerwania umowy.
11. Battlestar Galactica Colonial Viper
Przypomnij sobie dzień, kiedy mogłeś wystrzelić fajny mały pocisk z G.I. Zabawka Joe czy Star Wars bez obawy, że wyskoczy oko dziecku bratu? Niestety, te czasy już dawno minęły, a ich zniknięcie ma wiele wspólnego z zabawkami takimi jak Battlestar Galactica Colonial Viper. Statek wystrzeliłby plastikowy pocisk i jak każda sprężynowa broń zniszczenia wbiłby się w gardła dzieci lub trafił je w oczy. Niestety czteroletni maluch o imieniu Robert Jeffrey Warren zmarł w 1978 roku po włożeniu noska zabawki do ust i przypadkowym wystrzeleniu pocisku w gardło. Po tym incydencie (i kilku innych zgłoszonych do Komisji ds. Bezpieczeństwa Produktów Konsumenckich) firma Mattel umieściła naklejki ostrzegawcze na wszystkich swoich produktach zdolnych do wystrzeliwania śmiercionośnych pocisków.
Naklejki bezpieczeństwa produktu wywarły wpływ nawet na najgorszego, najbardziej śmiercionośnego zabójcę, o którym wiadomo, że istnieje w każdym wszechświecie: Boba Fett. Oryginalna zabawka Boba Fett miała mieć na plecach pocisk, który można było wystrzelić z plecaka, ale ze względu na problemy wynikające z linii zabawek Battlestar Galactica zdecydowano się na usunięcie tej funkcjonalności. Jedynymi wersjami tej zabawki zdolnymi do wystrzelenia pocisku sprężynowego były prototypy, co czyni je niezwykle rzadkimi i cennymi przedmiotami kolekcjonerskimi.
12. Lalka Snacktime Patch Kapusta
urządzenie zarysowania i wgniecenia w pobliżu mnie
Czy kiedykolwiek widziałeś jeden z tych filmów Child’s Play, w których występuje przerażająca lalka Chuckie i jego zamiłowanie do morderstwa? Ole ’Chuckie nie ma nic na temat lalki Cabbage Patch Snacktime Doll, ponieważ chociaż Chuckie jest fajną postacią, nie jest prawdziwy i nie żuje palców i włosów małych dzieci. To całkiem fajna lalka z pozoru - karmisz ją warzywami i frytkami, podczas gdy ona ciągle żuje przedmioty do brzucha. Hej, to lepsze niż te lalki, które same się moczą i kupują.
W przeciwieństwie do tych nietrzymających moczu małych drani, te lalki z kapusty są nienasycone, więc nigdy nie przestają chrupać. I tak to się zmienia od uroczego do okropnego, ponieważ pojawiło się wiele incydentów, w których lalka chwyciła włosy młodej dziewczyny i odgarnęła je, aż wyciągnęła je prosto ze skóry głowy. Małe dziewczynki uwielbiają swoje włosy, więc jest to wystarczająco traumatyczne, ale te nieszczęsne dzieci, które utknęły w tych nienasyconych szczękach, mogą nigdy nie być w stanie nakarmić prawdziwego dziecka po przeżyciu tego horroru.