George Harrison zrobił Philowi Collinsowi epicki dowcip – prawdopodobnie najlepszy w historii rocka — 2025
Oprócz tego, że jest ikonicznym muzykiem i jednym z Beatlesi , George Harrison był osobą o psotnym poczuciu humoru. Jeden z najbardziej wyszukanych żartów, jakie kiedykolwiek zrobił, dotyczył młodego Phila Collinsa, który nie miał pojęcia, że wrabia go ta sama legenda, którą podziwiał.
Żart był tak dobrze przemyślany i wykonany, że został uznany za jeden z najzabawniejszych dowcipów w historii rocka, za sprawą komiksu Harrisona geniusz . Wiele lat później Collins nadal nie może powstrzymać się od rozbawienia tym, jak to wszystko się potoczyło.
sam fox michael j fox syn
Brak powiązanych postów.
Jaki żart zrobił George Harrison Philowi Collinsowi?

THE 1992 BILLBOARD MUSIC AWARDS, gospodarz Phil Collins, wyemitowano 9 grudnia 1993. ©Fox Television / dzięki uprzejmości Everett Collection
Podczas nagrywania Wszystko musi minąć w 1970 roku Harrison zwerbował Collinsa do gry na kongach w utworze „The Art of Dying”. Collins był zachwycony możliwością przyłączenia się do sesji, ale nie wiadomo, było to częścią planu Harrisona, który miał zapewnić mu komiczną ulgę. Po długiej próbie, podczas której miał pęcherze na rękach, Collins został zwolniony, ale został wykluczony z ostatecznej wersji piosenki.
Wiele lat później Harrison wysłał Collinsowi taśmę, w której rzekomo zawierał jego występ. Kiedy Collins słuchał, był upokorzony niecodziennymi, słabo zagranymi kongami i krytycznymi komentarzami Harrisona na końcu. Dopiero po chwili paniki, kilka dni później, Harrison ujawnił prawdę, że nagrywał z innym muzykiem, który grał źle, tylko po to, żeby zrobić żart Collinsowi.

NIECH BYŁO, George Harrison, 1970/Everett
George Harrison był znany ze swojego poczucia humoru
Pomimo swojego wizerunku jako spokojnego z wspaniała czwarta, Harrison miał ostre, suche poczucie humoru, które często zaskakiwało ludzi. Niezależnie od tego, czy były to jego dowcipne jednowierszówki podczas konferencji prasowych, czy występy w Noc po ciężkim dniu I Pomoc! , humor Harrisona sprawiał, że trudno go było zapomnieć.

POMOCY!, od lewej: George Harrison, John Lennon, Ringo Starr, Paul McCartney, 1965/Everett
Słynął z tego, że szybko odpowiadał reporterom, na przykład na pytanie, jak nazywa się jego fryzura, i bezczelnie odpowiadał: „Artur”. Przyjaciele Harrisona często byli świadkami jego psot z pierwszej ręki, ponieważ nie szczędził on okazji do żartowania lub dokuczania otaczającym go osobom, w tym swoim Członkowie zespołu Beatlesów.
[animal__similar slug=’historie’]