Pragnieniem każdego rodzica jest, aby jego dzieci miały lepiej niż oni. Dziś, Joannę Gaines , 44, jest osobowością telewizyjną i gwiazdą programu majsterkowania, Poprawka . Ale cofnij się o pokolenie, a jej matka Nan Stevens miała zupełnie inny i bardzo trudny początek.
Gaines otworzyła się na temat swojej rodziny w podcaście Historie, które opowiadamy jako towarzysz jej pamiętnika o tym samym tytule. Zawiera cztery odcinki z rozmowami z mężem Joanny Chipem, siostrami Mikey i Teresą oraz matką Nan. Jeden segment okazał się bardzo emocjonalny dla Joanny, gdy rozmawiali o dzieciństwie Nan w Korei, gdzie spotkała się z nadużyciami i jak miłość uratowała dzień.
Joanna Gaines i Nan Stevens dzielą się historiami, które opowiadamy

Nan / Instagram
Ze strony ojca Jerry'ego Joanna jest Niemką i Libańczykiem. Ze strony matki jest Koreanką. Nan właściwie dorastała w Korei. Nan dzieli się z Joanną i słuchaczami podcastów, że zawsze czuła się „mniej” i jak outsiderka. Pogorszyło się to m.in znęcanie się słowne i fizyczne cierpiała. Nan rozwinęła buntowniczą passę i pokochała amerykańską kulturę.
ZWIĄZANE Z: Joanna Gaines mówi, że walczy z wysłaniem syna Drake'a na studia
Kiedy Nan miała 18 lat, poznała wojskowego o imieniu Jerry, który przypominał „hipisa” z długimi włosami i okularami Johna Lennona. Zdjęcie udostępnione przez Joanę pokazuje Jeffa, który jest o dwie głowy wyższy od Nan. Zakochali się w sobie i planowali ślub. Ale nawet to spotkało się z oporem, aż w końcu matka Nan sfałszowała podpis męża, który pozwolił parze się pobrać. Niestety, trudności tej rodziny nie dobiegły końca.
Pokoleniowe trudności i siła od Nan do Joanny

Matka Joanny Gaines Nan i ojciec Jerry / Instagram
Rodzina Nan i Jeffa przeszła długą drogę pod względem geograficznym i emocjonalnym. Kiedy Nan przeprowadziła się do Ameryki, mimo całej swojej miłości do kraju i kultury, poczuła się jak outsiderka. Skierowała swoją miłość do Ameryki, starając się doskonale naśladować typową Amerykankę. Część tego „innego” została przekazana Joannie, która ujawniła, że dokuczano jej za to, że jest pół-Koreanką. To była nowość dla Nan jako Joanny przyznał , „Nigdy nie czułem, że nie jesteś wystarczająco silny, aby to udźwignąć, ale po prostu czułem, że możemy skrzywdzić tutaj dwie osoby lub jedną, co jest dlaczego zdecydowałem się uciszyć mój ból ”.

Gaines i jej wspomnienia, Historie, które opowiadamy / Instagram
Oznaczało to, że dla Joanny Gaines objęcie całego siebie było częściowo ogromną przeszkodą. Miała 21 lat, kiedy po raz pierwszy pojechała do Koreatown, części Nowego Jorku - gdzie Joanna uczęszczała do college'u - pełnej koreańskich restauracji, azjatyckich sklepów spożywczych i innych udogodnień, dzięki którym zyskała przydomek Korean Times Square. „Zawsze chciałam powiedzieć, że jest mi przykro” – powiedziała Joanna do swojej mamy – „że żyłam w połowiczności i nie do końca obejmowałam to, co w sobie najpiękniejsze, jakim byłaś ty, kulturę, która była połową mnie jako koreańskiej małej dziewczynki, jako koreańska nastolatka, jako koreańska kobieta. Że czułem tę winę i ten żal”.
judy norton taylor waltons
Podczas gdy jej matka szła ścieżką przez Koreę do Ameryki, zakorzeniona na zawsze w obu miejscach, Joanna jest zdeterminowana, by przejść ścieżką dziedzictwa kulturowego z Ameryki z powrotem do Korei, doceniając siebie. Jeśli chodzi o Nan, ilekroć spotyka się z negatywnością, przypomina sobie: „Bóg zawsze mi pomaga… Bóg pobłogosławił mnie moją piękną rodziną i to wszystko. Jestem pełny, moje serce jest zadowolone”.

Gaines jest zdeterminowana, by lepiej wykorzystać swoje dziedzictwo / Instagram